produkcja

Tak... W czasie haftowania zostałam złapana przez czyjś aparat. Jak zwykle z dziwną twarzą. Ale chwale się. Była sakiewka, dawno skończona, niestety nie mam jej zdjęć i nie znam też jej losu. W magazynie Bonum Sartores leży i czeka na kupca.
Pozdrawiam nabywce ;)

Wzór z Muzeum Victorii & Alberta w Londynie. Ten sam co na poduszce. Kolory inne niż w oryginale.

sakiewka Eli

O proszę. Jest i sakiewka. Wykonana dla Eluchy (mam nadzieję, że dobrze się nosi :p) Wymiary: 9*10 cm.

poduszka

Witajcie!
Założyłam bloga w lutym więc warto byłoby w końcu ruszyć z tematem i napisać kilka słów. Najpierw była pasja, potem był blog, a na samym końcu "prace" które miały być tu publikowane, a mianowicie sakiewki małe i duże. Recznie przeze mnie haftowane. Wzory zaczerpnięte prosto ze średniowiecza. Jako pierwszą zaprezentuje jednak nie sakiewkę, a poduszkę, którą uważam za najlepszą, a pewnie dlatego, że poświęciłam jej mnóstwo czasu i serca.

Poduszka jest jedno stronna, haftowana niestety bawełnianymi nićmi. W planach mam jednak haftowanie również jedwabiem. Wzór pochodzi z sakiewki datowanej na przełom XIV/ XV w. z Muzeum Victori & Alberta w Londynie. Jej wymiary to ok. 30*30 cm.